czwartek, 14 marca 2013

Sobotnia impreza, część I

Znowu nowy oneshot... Tym razem ma tylko dwie części, bo opowiadanie samo w sobie jest krótkie, jednak dodane jako całość zajęłoby więcej czasu na czytanie. Nie wiem skąd wytrzasnęłam pomysł na taką fabułę, ale ważne w końcu, że coś napisałam xDHahaha, postanowiłam, że zmienię tego szociaka na opowiadanie, z powodu zwiększonej akcji. Nie wiem nawet, czy zmieszczę się w czterech-pięciu notkach, więc na razie będzie to niewyjaśnione. Mam nadzieję, że się cieszycie xD
Jeśli chodzi o komentarze;
Kira - usunęłaś bloga, więc się nie wypowiadam na ten temat -.-
Maxiii - A wiesz, że to wcale nie jest zły pomysł? Kurde, chyba serio powinnam napisać ciąg dalszy z tym dzieciaczkiem xD
Zaćmienie - Tak, to był mój pierwszy mpreg i nie wiem, czy chciałabym znowu napisać o facetach w ciąży coś dłuższego. Jednoczęściowy shot może być, chociaż na razie mam pustkę w głowie, jeśli chodzi o zapylenie Naruciaka XD
Ayu-chan - Nie musisz przepraszać, dobrze wiem, jak to jest nie mieć czasu, co doskonale widać po moim zaniedbaniu bloga. Dziękuję za komentarz, bardzo mnie on ucieszył :) 
Kraken - Kiedyś cię zabiję za te spamy xD
Tenshi - Jestę Bogię, uświadom to sobię!
Dziękuję także wszystkim podpisanym anonimom za komentarz. Niepodpisanych anonimów, posługujących się angielskim usunęłam (było ich ponad 20 xD), bo zaśmiecało mi to po prostu bloga. Nie wiem, co to za spam, ale widziałam go już u niektórych :P