No to nadszedł czas, by Donia podzieliła się z wami świątecznym shotem. Hmm... Nie jest aż taki świąteczny, jak chciałam, ale da się przeżyć xD Niektórym też może się wydać banalny i że "szału ni ma, dupy nie urywa", ale nawet czasami taka prosta historyjka jest lepsza niż nic.
Oczywiście pisane w nocy, kiedy mam największe pokłady wena, ale to się równa także z dziwacznymi zdaniami, za które serdecznie przepraszam ^^'
Notkę dedykuję Tenshi oraz Natsu :* Kocham was moje kobitki :D
Widzę też, że jednak happy end prowadzi ;> Hua, Natsu, chyba nici ze smutnego zakończenia xD
Oczywiście pisane w nocy, kiedy mam największe pokłady wena, ale to się równa także z dziwacznymi zdaniami, za które serdecznie przepraszam ^^'
Notkę dedykuję Tenshi oraz Natsu :* Kocham was moje kobitki :D
Widzę też, że jednak happy end prowadzi ;> Hua, Natsu, chyba nici ze smutnego zakończenia xD