środa, 26 grudnia 2012

Oneshot "Pożądanie"


No to nadszedł czas, by Donia podzieliła się z wami świątecznym shotem. Hmm... Nie jest aż taki świąteczny, jak chciałam, ale da się przeżyć xD Niektórym też może się wydać banalny i że "szału ni ma, dupy nie urywa", ale nawet czasami taka prosta historyjka jest lepsza niż nic.
Oczywiście pisane w nocy, kiedy mam największe pokłady wena, ale to się równa także z dziwacznymi zdaniami, za które serdecznie przepraszam ^^'
Notkę dedykuję Tenshi oraz Natsu :* Kocham was moje kobitki :D
Widzę też, że jednak happy end prowadzi ;> Hua, Natsu, chyba nici ze smutnego zakończenia xD

niedziela, 16 grudnia 2012

Oneshot II część : Nowe życie

Uff, nareszcie skończyłam... Przepraszam, że długo musieliście czekać, ale miałam urwanie głowy ze szkołą. W ogóle dziwię się, że zdążyłam to napisać, gdyż zostało mi kilka zagrożeń xD Wiem wstyd xD
Postanowiłam, że zrobię więcej części, gdyż opisanie dziewięciu miesięcy w trzech notkach byłoby dla mnie katuszą. Wam pewnie też czytanie dłuuugich wpisów nie podchodzi, nee?  Więc wszelkie podziękowania, czy skargi, posyłać Zaćmieniu, gdyż po przeczytaniu jej komentarza, ustaliłam sama z sobą ( wtf xD), że bardziej jest to opowiadanie niż one-shot.
Tę część dedykuję fanom m-pregów oraz Maxii, który jest prawdziwym niecierpliwcem xD
Zachęcam także do głosowania na ending :D

niedziela, 25 listopada 2012

Oneshot I część : Nowe życie

Dzień dobry kochani, to znowu ja :*
Ostatnio wpadł mi do głowy najbardziej pojebany pomysł i za chuja nie chciał wylecieć xD Więc postanowiłam go opisać, hyhyhy ;> Wiem, że wielu osobą się spodoba, bo męczyły mnie i Natsu o tym na blogu z oneshotami xD
Właśnie, jeśli chodzi o Natsu, to chciałam napisać tego shota razem z nią, ale dla niej pomysł zbyt nierealny chyba XD Trudno, wiem, że bez niej to nie to samo, ale chyba nie wyszło najgorzej xd Zależy od gustu >.<
Tak dla informacji, jest to I część najprawdopodobniej z II. Jak się nie zmieszczę, to najwyżej w III jebnę xd
Heh, to pozdrawiam najmocniej moich czytelników i życzę miłej lekturki ♥

sobota, 17 listopada 2012

Rozdział 6


 Witajcie dzióbki :D
Miałam trochę problemów technicznych, zepsuta ładowarka, którą do końca zepsułam Oo, ale gdyby nie mój ukochany narzeczony ciotki, swoją drogą niezłe ciacho ♥, który pożyczył mi swoją, rozdział byłby dopiero gdzieś za tydzień, dwa mimo, że już wczoraj go napisałam xD
Dobra, bez dalszego przynudzania, nocia w pełni poświęcona Saskowi i jego przyzwyczajaniu się do wampiryzmu.
Dziękuję Natsu, której zechciało się to wczoraj na szybko betonować xD :*
Miłego czytania :)

niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 5


 Uff... Nareszcie udało mi się to skończyć :d
Chciałabym pozdrowić wszystkich czytelników, a zwłaszcza komentujących :) i podziękować Natsu, mojej kochanej tachi, za poprawę błędów :* 

niedziela, 21 października 2012

Rozdział 4

 No! Naruto był, to teraz czas zobaczyć, co sobie Sasek porabia XD Prawie mój pomysł, trochę poprzerabiany przez Natsuhi, która oczywiście chciała gwałcik ;3 Mam nadzieję, że się podoba i, że wszystko jest zrozumiałe.
Betonowała Natsuhi, za co bardzo, baaaardzo jej dziękuje, bo w końcu to ma ręce i nogi ^^

sobota, 20 października 2012

Rozdział 3



 Dla mojej kochanej Natsuhi ^^ W końcu skończone, uhuhu!
Dziękuje wszystkim za miłe komentarze w poprzednich notkach i zauważenie błędów jakie popełniam w pisaniu ;3

czwartek, 11 października 2012

Oneshot SasuNaru



A napisałam takie gówienko z okazji urodzin Naruto, ale jakoś nie dałam rady tego wczoraj wrzucić >.< Pomysł podsunęła Natsuhi  i pomagała początek pisać ;d i tak jak ona chciała jest to gwałt, ale chyba taki marny XD A i węże też są xD 
No, to zapraszam do czytania i komentowania :D

niedziela, 7 października 2012

Rozdział 2




 Na wstępie ostrzegam, że dla niektórych to też może okazać się zbyt szybkie... No, ale jak już zaczęłam tak poprzednią część, to pociągnę to dalej ;d A nuż, widelec XD, komuś się spodoba ;3

sobota, 6 października 2012

Rozdział 1



Z Naruto przyjaźnię się od podstawówki. Razem dorastaliśmy, bawiliśmy się, po prostu byliśmy blisko siebie i każdy z nas mógł liczyć na pomoc tej drugiej strony. Gdy dowiedziałem się, że dostał się do tego liceum co ja, w dodatku do tej samej klasy, byłem najszczęśliwszą osobą w całym Tokio. Dałbym sobie głowę uciąć, że nikt w tym mieście pełnym smutnych, szarych ludzi nie czuł tego co ja w tamtym momencie. W końcu zaczęło mnie to przerażać...

wtorek, 2 października 2012

Prolog



 - Dołącz do mnie, Sasuke-kun. – Usłyszałem za moimi plecami jakby syk węża. Odwróciłem się tam, skąd dobiegał owy dźwięk i ujrzałem postać o długich, ciemnych włosach i zielonożółtych oczach. – Potrzebujesz mnie... – Mężczyzna odezwał się po raz drugi i zrobił krok w moją stronę.
 - Kim jesteś? – spytałem obojętnie, chociaż w środku drżałem z przerażenia. Zacząłem się cofać, podejmując próbę ucieczki, ale nic nie poszło po mojej myśli. Plecami zderzyłem się ze ścianą, przez co z moich ust wydobyło się brzydkie przekleństwo... Ze strachem spojrzałem w ohydne oczy, na których widok aż się wzdrygnąłem.